Piaskowy trencz idealnym okryciem na wiosnę
Trencz od ponad 100 lat wygląda prawie tak samo. Nazwa tego okrycia pochodzi z angielskiego „trench coat”, co w wolnym tłumaczeniu oznacza płaszcz okopowy, co wskazuje na jego militarne pochodzenie. Podczas I wojny światowej wyprodukowano ponad pół miliona trenczy, które następnie trafiły do oficerów. Ten model zyskał miano legendarnego, dzięki promocji zarówno oficerów, jak i celebrytów z Hollywood. Trencz nosił James Bond, inspektor Clouseau, ale także większość „czarnych charakterów” kina akcji. Najpopularniejszą wersją jest beżowy, czy też piaskowy trencz z paskiem (oczywiście powstają także modele w innych kolorach np. granatowe, czy też czarne). Chociaż ten, który dzisiaj prezentuje paska nie ma, ciekawe jest to, że takiego pasa się nie zapina na klamrę, a związuje. Trencz, oraz jego historia jest dość ciekawa, więc pewnie napiszę kiedyś o tym obszerniejszy artykuł do działu porady.
Casualowy trencz w stylizacji
To okrycie jest jedną z najbardziej wymaganych pozycji w Waszej garderobie, gdyż jest to element „must have” w okresie przejściowym, czyli wiosną i jesienią. Połączyłem go z zielonymi spodniami typu chino, tworząc w ten sposób mocny kontrast. Pod samym trenczem kryje się czarna marynarka, z kolei pod nią piękna i elegancka koszula marki s:HEirt. Pionowe prążki mają właściwość optycznego wyszczuplania i wydłużania, więc polecana jest zarówno dla Panów z brzuszkiem, jak i niskich. Skoro wykończenia i kontrasty trencza są czarne (guziki, obszycie itp.) nie mogłem zdecydować się na dodatki innego koloru, niż czarny. Stąd na moim nadgarstku Victorinox, z założonym „bumperem”, czarne okulary zeroUV, oraz półbuty z nowej kolekcji Skechers.
Rzeczy, które prezentuję pochodzą z:
okulary: zeroUV
trencz: PierOne (podobny)
koszula: s:HEirt (link)
spodnie chino: Tommy Hilfiger (podobne)
zegarek: Victorinox (inn szwajcar)
buty: Skechers
Pamiętaj o tym, że każdy wpis możesz ocenić przyznając mu gwiazdki. Znajdują się one z prawej strony :)
Udostępnij na Facebooku