Granatowa marynarka w kratę

Elegancka stylizacja, jednak tylko dla facetów, którzy nie boją bawić się kolorami i deseniami. W przygotowanej przeze mnie stylizacji pojawia się zarówno mocny kolor, którym są czerwone spodnie, deseń w eleganckiej formie, czyli marynarka w kratę i odsłonięte bose stopy. Połączenie odważne, ale mam nadzieję, że Stałym Czytelnikom mojego bloga się ono spodoba.

Marynarka w kratę

Pierwszy taki model w mojej kolekcji, dotąd „najbardziej szalonym” deseniem była jodełka. Pomimo szerokiej kolorystyki większość moich marynarek jest jednolita, dlatego cieszę się, że nowa marynarka w kratę trafiła do mojej garderoby. Granatowa marynarka z brązowymi kontrastami świetnie wygląda zestawiona z mocnymi, czerwonymi spodniami. Nogawki zostały podwinięte odsłaniając kostkę. Teoretycznie ze względu na brązowe elementy marynarki powinienem wybrać brązowe buty, ale wydaje mi się, że czarne wsuwane półbuty są lepszym wyborem. Wydaje mi się, że z brązowymi butami stylizacja mogłaby zrobić się mdła, z kolei czarny w tym wypadku doskonale odbija. Pod marynarką w kratę kryje się grubsza biała koszula z siwymi kontrastami. Biała koszula sprawdza się niemal w każdej sytuacji. W tym wypadku cały zestaw jest bardzo wyraźny, dlatego założyłem białą klasyczną koszulę jako „bazę”. Na nadgarstku element, którego nie da się niezauważyć, czyli piękny zegarek Nautica. Wykonany ze stali nierdzewnej, na którą następnie naniesiono różowe złoto zegarek inspirowany żeglugą morską zwraca na siebie uwagę. Na granatowej tarczy znajduje się chronograf oraz datownik a naniesiona skala tachometryczna pozwala obliczyć średnią prędkość w km/h lub milach/h, z jaką porusza się dany obiekt na wyznaczonym dystansie, najczęściej jest to odcinek = 1 kilometrowi lub 1 mili. Z kolei bezel (ruchomy pierścień) umożliwia odliczanie do 60 minut od obecnego. Na okrycie granatowy slipon, czyli jednorzędowy płaszcz bez paska, z krytym zapięciem na guziki.

Udostępnij na Facebooku