Nienudny garnitur
Po raz kolejny pochwalę się poszetką i jej historią, która jest bardzo podobna jak ostatnio.
Po drodze do sklepu spożywczego mijam całkiem spory second hand. Nie potrafię przejść obojętnie. Chociaż nie potrafię już tak wytrwale szukać ciekawych rzeczy jak kiedyś, zawsze wchodzę w poszykowaniu krawatów i apaszek, chust z których mogę zrobić sobie poszetkę. Cena takiego materiału to zazwyczaj ~5zł, a są one wyjątkowe i unikalne. Jestem pewny, że nikt na świecie takiej nie ma ;)
Stylizacja ułożona pod buty, które bardzo chciałem Wam pokazać. Dużo do myślenia nie było, bo granatowy garnitur i te buty świetnie ze sobą wyglądają. Aby połączyć górę z dołem – biała koszula… i mój ulubiony moment, czyli „Kochanie, chyba czegoś brakuje”. Często się na tym łapie, że stylizacja wydaje mi się pusta, i wtedy zaczynam kombinować z dodatkami.
O tej chuście pamiętałem, bo gdy ją zobaczyłem w sh była za 15 zł. Jako, że na osiedlu nie mam konkurencji w kolekcjonowaniu tej części garderoby, zakup odłożyłem na piątek, czyli dzień po taniości.
Czarny garnitur tylko do trumny i to chyba nawet nie w moim wypadku. Nienawidzę czarnych garniturów. Błagam, nie kupujcie ich !Granatowy jest dużo lepszym rozwiązaniem!