It’s Your time – Prague
Mój poniedziałek zaczął się o godzinie piątej rano. Pomimo tego, że niewiele spałem, to bez problemu wstałem i dokończyłem pakowanie walizki. Pociąg do Warszawy ruszył o 6:30, zgodnie z planem. Z dworca centralnego odebrała mnie Izabela i wspólnie pojechaliśmy na lotnisko.
Zdążyliśmy wypić kawę i dołączyli do nas Cajmel, Bartosz i Filip. Odprawa, pierwsze #selfie i w końcu byliśmy już nad ziemią.
Co tak w ogóle tam robiliśmy? C&A otworzyło w Pradze wielki flagowy sklep, gdzie zostaliśmy zaproszeni. Podczas eventu odbyły się warsztaty, które były podzielone na 2 części – teoretyczna i praktyczną. W teorii dowiedzieliśmy się trochę o fotografii modowej, zaś w praktyce trzeba było wystylizowac modelkę i zrobić jej zdjęcia. Wtedy wszyscy zaczęli biegać po czterech piętach budynku szukając kolejnych elementów do stylizacji.
W międzyczasie każdy mógł wybrać coś dla siebie, ja znalazłem granatowy, 3-częściowy garnitur który pokażę jeszcze w tym miesiącu na blogu.
Po takiej bieganinie czekała na nas kolacja. Miejsce niesamowite. Kilkaset metrów nad ziemią, z widokiem na oświetloną Pragę – coś wspaniałego. Jeśli kiedykolwiek będziecie w okolicy musicie tam iść!
Bartosz i Cajmel
Moja stylizacja to pomarańczowy garnitur pochodzący ze sklepu Roy. Postanowiłem go ubrać mniej formalnie. Początkowo miał być w kolorze czerwonym, który także jest dostępny w asortymencie. Zdecydowałem się jednak na pomarańcz, który w rzeczywistości jest jeszcze ciekawszy, niż na zdjęciach. Do tego zwykły biały tshirt z wcięciem w serek, żeby nie przesadzić i reebok classic zamówione z Zalando
Zdjęcia: Bartek Szmigulski Fotografia
garnitur: Roy
t-shirt: NewYorker
zegarek: DapperTime
okulary: ZeroUV
Udostępnij na Facebooku